Czasem wierzący uprzedzają mnie z troską, że bez wiary me życie będzie nie do zniesienia. Wtedy przypominam sobie poniższy rysunek:
Nie wiem, czy media nagłośniły wystarczająco sprawę, ale 14-go listopada bieżącego roku dowiedziałem się, że odbył się kolejny zjazd patologicznych oszczerców i dewiantów zwących siebie egzorcystami (kliknij tu, by poczytać). Zawsze moje myśli biegną wtedy do ich ofiar. Wyobrażam sobie cierpiącą, chorą psychicznie osobę, którą niewoli bandycka rodzina i zamiast wezwać psychiatrę (w dobrych, bogobojnych rodzinach nie może być przecież chorób psychicznych), wzywają zdegenerowanych hochsztaplerów, którzy na przeróżnie zboczone sposoby (nadzwyczaj często diabła szukają w okolicach intymnych) maltretują "opętanych", bo kto bogatemu zabroni. Nad tą patologią roztacza opiekę państwo, zresztą dlaczego mnie to nie dziwi, skoro pedofilów ze zorganizowanej grupy przestępczej tego samego związku wyznaniowego chroni również.
Nick Cave - Tupelo
Skoro patologia i dewiacje, to oczywiście nasz "Wielki Rodak z Wadowic". Tak, tak, nie kto inny, jak Wojtyła dał przyzwolenie na regularne spotkania tej szajki - dwa razy do roku. Spotykają się tak już od 25 lat! Wiadomo, nic tak góralskiej, katolickiej duszy nie dopieszcza, jak z łapówek pochodzące dutki, a kończyny górne Karola były wyjątkowo chciwe i chwytne jednocześnie, "tradycyjne, dobrowolne ofiary", także te od egzorcystów, były podstawowym kryterium awansu. Nie przeszkadzało mu, że kasa jest od złodzieja, pedofila, egzorcysty, lub trzech w jednym (coś jak trójca święta), ważne by trafiały w "święte za życia" łapy.
No, to chłopaki w tym roku spotykają się we Wrocławiu, gdzie wymienią się doświadczeniami typu "Co skuteczniejsze: salceson, czy skarpeta Wojtyły", zawsze jednak za odpowiednią opłatą, która jak wiemy jest najskuteczniejsza. Ciekaw jestem, co w tym momencie robi policja i prokuratura.
Nie wspomina biskup, na czym polega pogłębianie wiedzy i jaką w ogóle egzorcyści mają, że potrafią odróżnić chorobę psychiczną od opętania... a podobno mamy XXI wiek.
OdpowiedzUsuńROZEZNAJĄ ;-) Twierdzą, że rozeznają. Trochę to przypomina badanie świętej inkwizycji, tzn. czy ktoś jest opętany przez szatana, czy też nie. Oczywiście skazuje się na śmierć tylko tych PONAD WSZELKĄ WĄTPLIWOŚĆ opętanych przez szatana. Jeszcze raz wraca do mnie pytanie, które zamieściłem w tekście: CO NA TO POLICJA I PROKURATURA?
UsuńI czym byś się tak emocjonował, gdyby nie było Kościoła Katolickiego? :D
OdpowiedzUsuńAkurat bez tych emocji całkiem dobrze bym się obszedł, wolałbym ich nie przeżywać. Jestem jednak głęboko przekonany, że nie można wobec zbrodni przechodzić obojętnie i jeżeli tak jak ja, nie masz możliwości, by je zakończyć, to przynajmniej możesz przypominać, że je widzisz je potępiasz. MANE, TEKEL, FARES!
UsuńAle to nie jest zwykłe przechodzenie i dostrzeganie mimochodem, ty specjalnie szukasz tych informacji. Nie śledzę informacji KAI więc pojęcia nie miałem, że są u nas jakieś zjazdy egzorcystów.
UsuńAle o co Ty mnie posądzasz? Że ja śledzę informacje KAI? Nie mam na to czasu, zresztą akurat ta agencja przypomina Kurwizję - trzeba zrobić tak, żeby nie było krytyki, że tak skrócę tekst Filozofa z Rejsu. Jeżeli klikniesz w przytoczony w tekście link, okaże się, że prowadzi on do informacji wyrzuconej kiedyś na stronę główną Onet.
Usuń