Właściwie nie chce mi się komentować słów ruskiej onucy z Watykanu, poza tym, że zgodnie z własną wypowiedzią mógłby wykazać odwagę wywieszenia białej flagi, by spierdalać albo wypierdalać (do wyboru).
Podzielę się jednak z Tobą moją hipotezą: Otóż sądzę, że jego wojna hybrydowa przeciw Ukrainie, Europie Zachodniej i Stanom Zjednoczonym wynika z tego, że:
-lud biedny i ciemny chętniej wspomoże Watykan
-rosyjski wywiad ma materiały kompromitujące pana Bergoglio, dotyczące jego postawy wobec morderstw politycznych w Argentynie, ewentualnie coś jeszcze.
Tymczasem polscy biskupi wybrali twardogłowego Wojdę na przewodniczącego KEP - i dobrze. Warto utwierdzić w Narodzie ten automat: duchowny katolicki - ruska onuca, prawdopodobnie złodziej i obrońca pedofilów - w najlepszym wypadku wydający cichą zgodę na ten proceder. Gdyby na czele polskiego kościoła był ktoś mniej bezczelny, taktowniejszy, angażujący się w pomoc słabszym, ktoś mógłby ten fakt przeoczyć.
Tytuł zaczerpnąłem z dziennikarza TVP Kurwizja, Krzysztofa Ziemca. Jak się domyślacie, ON TYLKO WYKONYWAŁ POLECENIA! Normalnie nie ma chętnych, by wziąć odpowiedzialność za słowa i czyny!
Gorliwość hierarchów katolickich w dążeniu do jak najszybszego zaorania KK jest wręcz zadziwiająca.
OdpowiedzUsuńI to nawet w sytuacji, gdy mają szansę coś zmienić zachowując pozory, że taka zawsze była linia kościoła. Odejście na emeryturę Gocłowskiego, dawało taką szansę. Żadnej dymisji, żadnej rewolucji, nie trzeba udawać, że się karze jakiegoś biskupa.
UsuńA postawa Franciszka, to po prostu majstersztyk skostnienia umysłowego. I jak niby ma zareagować Polak, który zda sobie sprawę, że będąc potencjalnym celem ataku putinowskiej Rosji może usłyszeć z Watykanu: MIEJCIE ODWAGĘ WYWIESIĆ BIALĄ FLAGĘ, NIE ROZLEWAJCIE KRWI!
Czytałem kiedyś, że w 1939., gdy Niemcy podbili nasz kraj, prymas Polski nakazywał posłuszeństwo nowym panom, bo podobno wszelka władza pochodzi od Boga. Ta nielegalna też.
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy to prawda i szczerze mówiąc, mam wielką nadzieję, że to fejk. Nie jestem biegłym internautą i nie bardzo umiem wyszukiwać odpowiednie treści. Jeśli więc wpadłaby Ci gdzieś taka informacja, proszę, podziel się ze mną.
Jasne, jak coś mi w padnie w ręce, to dam znak, ale z historii najnowszej, to tak na gorąco, fundusz kościelny był efektem kolaboracji kościoła z uzależnionymi od Moskwy władzami. Grunty kościelne wyłączono na wyraźne polecenie Stalina wydane Wandzie Wasilewskiej z ustawy nacjonalizacyjnej, by kościół nie protestował, gdy Polaków pozbawiano własności, a gdy się nimi zajęto (dopiero w 1950, podczas gdy nacjonalizację prowadzono w 1946), kościół został przekupiony funduszem kościelnym.
UsuńO ile mnie pamięć nie myli, historia zna niejeden taki przypadek - kolaborowania Watykanu z totalitaryzmami i jedynowładcami wbrew temu, co głosi ciemnemu ludkowi.
OdpowiedzUsuńMussolini miał za mało czołgów, od Hitlera wziąć nie chciał, a od Stalina było to dla niego mocno zbyt trudne w tamtej sytuacji...
Usuńp.jzns :)
LOL...
UsuńOj, nie jeden, nie bądźmy tacy skromni. Prócz malarza z węsem na przedzie, Watykan kolaborował z Franco i Mussolinim, a to tylko najsłynniejsi. Biorąc jednak polskie podwórko, to prócz ordynarnych współpracowników bezpieki wśród duchownych, prócz jawnych układów podpisywanych z komuchami, miała miejsce taka pomijana przez wszystkich chyba bez wyjątku historyków rzecz; Gdybym to ja, czy też raczej moi rodzice lub dziadkowie (ja byłem za mały) spotykali się w taki sposób z władzami, jak przedstawiciele kościoła (tzn. po cichu ustalali przeróżne układziki, np. te dotyczące lekcji religii lub funkcjonowania KUL), to figurowaliby najprawdopodobniej wszyscy w IPN na liście współpracowników reżimu. W nomenklaturze IPN, nawet zwykłe oświadczenie, które trzeba było podpisać przed otrzymaniem paszportu do wyjazdu turystycznego na Zachód, że nie będzie się działać na zachodzie przeciw PRL, nazywane było LOJALKĄ i wiązało się to z mocną sugestią współpracy z władzami PRL. Z niewiadomych przyczyn, do funkcjonariuszy kościoła nie przykłada się tej samej miarki, a chciałbym, naprawdę chciałbym przejrzeć podpisy złożone np. przez Wojtyłę.
UsuńJa też bym chciała. Bardzo możliwe, że jeszcze trochę i to zostanie upublicznione. Nie będziemy musieli włamywać się do tajnych archiwów.
UsuńSzwajcaria z Watykanem tym się różnią, że to pierwsze nie wciska nikomu, jak się mają pukać intymnie, i jak kto ma się z kim wojować, lub nie wojować...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
Szwajcaria ma m.in. piękniejsze okoliczności przyrody, robi słynne zegarki i jodłuje.
UsuńObrazki dobrze obrazują stan obecnego papieża. Ciekawe co może dostawać w zamian za takie słowa od Putina? Jaka relacja ich łączy itp. itd. Czasem nachodzi mnie taka seria pytań w temacie.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że akurat w mieście ekrany akustyczne nie są najlepszym wyjściem. Lepiej byłoby te budynki ze zdjęcia mojego przesunąć w głąb nieco. A przy ulicy dać inne budynki, z usługami na przykład, gdzie ewentualny hałas nie jest tak męczący jak dla mieszkańców.
Jak znajduję jakieś takie śmieszne rzeczy jak te bociany to jak się daje staram się zrobić zdjęcie lub opisać co widziałem. :)
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/